Niejadek spędza nam sen z powiek, gdyż zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest prawidłowe odżywianie w wieku intensywnego wzrostu młodego organizmu. Rzeczywiście niedobory żywieniowe u dzieci w wieku poniemowlęcym i przedszkolnym mogą powodować zaburzenia rozwoju fizycznego polegające m. in. na zbyt małym przyroście masy ciała.
CZY DZIECKO JEST NIEJADKIEM?
W opinii wielu rodziców ich dzieci są niejadkami. Matki dzieci w wieku poniemowlęcym i wczesnoszkolnym często twierdzą, że ich dzieci jedzą zbyt mało. Jak więc jest możliwe, że dziecko nic nie je, a jest zdrowe? Według badań ankietowych przeprowadzonych wśród 200 matek, 18% dzieci w okresie poniemowlęcym oraz 23% dzieci w wieku przedszkolnym jada w innych okolicznościach niż przy stole. Małe dzieci jedzą najczęściej podczas zabawy, przed telewizorem czy komputerem. Rodzice zmartwieni, że dziecko jest głodne, bo nie zjadło posiłku podsuwają mu co jakiś czas jego ulubione przekąski. W praktyce dziecko podjada przez cały dzień mało wartościowe pod względem odżywczym przekąski, a kiedy przychodzi pora na obiad, nie jest już głodne. Poza tym żywność podjadana pomiędzy posiłkami jest atrakcyjniejsza smakowo dla dziecka, dlatego nie możemy się dziwić, że będzie ono wolało poczekać na chrupki, soczek, parówkę czy słone paluszki niż jeść zupę. Dzieci nie przepadają za warzywami. Jak więc zwiększyć atrakcyjność posiłku i nauczyć dziecko zdrowych nawyków żywieniowych?
NIEDOŻYWIENIE – POWAŻNY PROBLEM
Niedożywienie rozpoznajemy wówczas, gdy niedobór masy ciała mieści się poniżej 3-go centyla na siatce centylowej dla danego wieku i płci. Niedobory pokarmowe dotyczą najczęściej witaminy D oraz wapnia. Sprzyjają one krzywicy i uniemożliwiają osiągnięcie odpowiedniej masy kostnej, co w konsekwencji zwiększa ryzyko rozwoju osteopenii czy osteoporozy w wieku dorosłym. Ponadto dzieci niedożywione częściej chorują. Zmniejszona odporność spowodowana niedożywieniem skutkuje dłuższym i cięższym przebiegiem infekcji układu oddechowego. Badania epidemiologiczne wykazują wyraźny związek pomiędzy niedoborem witaminy D a większą częstością występowania infekcji układu oddechowego.
JAK ZWIĘKSZYĆ APETYT U NIEJADKA?
Dzieci dopiero uczą się odróżniać głód od sytości, a zmuszaniem dziecka do jedzenia możemy rozregulować znajdujący się w mózgu układ głodu i sytości, co w konsekwencji może skutkować otyłością lub zaburzeniami odżywania w dorosłości.
PROSTE SPOSOBY NA ZACHĘCENIE DZIECKA DO JEDZENIA:
Bibliografia: