Niskokaloryczne substancje słodzące zwane powszechnie słodzikami są coraz częściej i w coraz większych ilościach dodawane do produktów spożywczych oraz napojów. Mamy naturalną skłonność do słodkiego smaku, jednak siedzący tryb życia i regularne podjadanie słodyczy sprzyjają otyłości. Czy zastąpienie cukru słodzikami może nas przed nią uchronić?
Światowa epidemia otyłości spowodowała wzrost zainteresowania i popytu na produkty niskokaloryczne. W żywności tego typu cukier jest najczęściej zastępowany słodzikami. Ich spożycie jest coraz większe, dlatego rośnie zainteresowanie zarówno wśród konsumentów jak i przedstawicieli służby zdrowia na temat działania, korzyści i bezpieczeństwa płynącego z regularnego jedzenia produktów zawierających niskokaloryczne substancje słodzące.
SŁODKIE LUBIMY JUŻ OD URODZENIA
Słodki smak wywołuje wrodzone odczucie przyjemności obserwowane już u noworodków. Służy ono pobudzeniu odruchu jedzenia oraz motywacji kontynuowania spożywania żywności. U niemowlaków i małych dzieci słodki smak zwiększa atrakcyjność pokarmów i sprawia, że bardziej im smakują. Dzieci uczą się nowych smaków tylko, jeśli wyczuwalny jest również słodki smak lub aromat bądź obecny jest dodatek o wysokiej kaloryczności np. skrobia. W ten sposób z biegiem lat powoli ,,wyrastamy” z upodobania tylko do słodkiego i akceptujemy coraz większą gamę smaków, jednak mimo, że mniejsza niż w dzieciństwie, zawsze pozostaje w nas naturalna skłonność do wybierania słodkich produktów. Jeszcze w wieku nastoletnim oraz wczesnym dojrzałym badacze zauważyli preferencje do wyższego stężenia cukru w wodzie w porównaniu z dorosłymi. Natomiast De Graff i Zandstra wykazali, że dzieci (9-10 lat) preferują większe stężenie sacharozy w lemoniadzie i wodzie niż nastolatki w wieku 14-16 lat. Te ostatnie zaś bardziej lubią słodki smak niż młodzi dorośli (20-25 lat).
SŁODSZE NIŻ CUKIER
Słodziki mają słodki smak i zawierają maksymalnie kilka kalorii w 100 g. Wszystkie niskokaloryczne substancje słodzące mają znacznie słodszy smak od sacharozy. Oznacza to, że ich dodatek do produktów spożywczych jest wielokrotnie mniejszy w porównaniu do cukru. Słodziki są stosowane najczęściej do poprawy smaku napojów bezalkoholowych, gum do żucia, słodyczy, deserów, jogurtów czy budyniów. Dodawane są też do leków i suplementów diety, gdyż maskują gorzki smak farmaceutyków.
Pierwszy słodzik odkryto w 1879 roku i była to sacharyna. Od tego czasu wynaleziono kilkanaście niskokalorycznych substancji słodzących, które od lat są bezpiecznie stosowane na całym świecie. Słodziki możemy podzielić na dwie grupy:
– poliole (sorbitol, mannitol, izomalt, maltitol, laktitol, ksylitol)
– intensywne substancje słodzące (acesulfam K, aspartam, kwas cyklaminowy i jego sole, sacharyna i jej sole, sukraloza, taumatyna, neohesperydyna DC, sól aspartamu i aseculfamu K).
Na terenie Unii Europejskiej najczęściej stosuje się acesulfam-K, aspartam, cyklaminian oraz sukralozę. Słodziki te stosowane są osobno lub razem, jednak nawet wtedy są one bezpieczne i nie powodują skutków ubocznych. Przed wprowadzaniem nowej substancji słodzącej na rynek europejski jest ona poddawana rygorystycznym badaniom i kontroli. Proces ten może trwać nawet 10-20 lat. Na opakowaniu produktu zawierającego substancje słodzące musi znaleźć się informacja ,,zawiera substancję/e słodzącą/e” lub w przypadku, gdy ilość polioli przekracza 10%: ,,spożycie w nadmiernych ilościach może mieć efekt przeczyszczający.”
CO Z TYM ASPARTAMEM?
Co pewien czas media nagłaśniają temat bezpieczeństwa stosowania aspartamu. Środowisko naukowe jest w tej kwestii podzielone i każda strona ma wyniki badań potwierdzające swoją skrajną opinię, co jeszcze bardziej wzmacnia niepokój konsumentów. Tymczasem liczne organy nadzorujące bezpieczeństwo żywności, w tym unijna EFSA (Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) na podstawie analizy obszernych badań i raportów naukowych na temat aspartamu oświadczyła, że tezy o niebezpieczeństwie tego środka są bezzasadne i jest on bezpiecznym składnikiem żywności.
ZALETY SŁODZIKÓW
Pomimo wielu kontrowersji, jakie wzbudzają słodziki nie możemy zapominać o ich niewątpliwych zaletach:
– nie dostarczają kalorii (lub dostarczają ich znikomą ilość),
– nie podwyższają poziomu cukru we krwi,
– nie powodują próchnicy,
– są od kilku- do kilkudziesięciu razy słodsze od sacharozy.
Słodziki mogą pomagać w odchudzaniu, kontrolowaniu poziomu cukru we krwi u cukrzyków, zapobiegać próchnicy oraz ograniczać ilość spożywanych kalorii, a stosowane w rozsądnych dawkach są całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Dla miłośników rozwiązań naturalnych polecamy glikozydy stewiolowe powszechnie nazywane ,,stewią”, czyli słodzik pochodzenia roślinnego.
Bibliografia: