Butelkowana woda mineralna może wydawać się najzdrowszą wodą dla psów, jednak nie jest tak w rzeczywistości. Jaką wodę podawać psu?
Woda mineralna, destylowana, gazowana, filtrowana czy kranowa? Jaką wodę podawać zwierzętom domowym? I jakiej zdecydowanie nie podawać? Odpowiadamy na to pytanie w poniższym artykule!
Woda to podstawowy składnik diety nie tylko u ludzi, ale także zwierząt domowych takich jak psy, koty, gryzonie czy ptaki. Szacuje się, że u szczeniaków woda stanowi ok. 75 proc. masy ciała, u psów dorosłych ok 60 proc. Woda jest składnikiem niezbędnym do życia. O ile organizm zwierzęcia może przeżyć utratę prawie całej tkanki tłuszczowej lub nawet połowy masy białkowej, o tyle utrata już 10-15 proc. wody może doprowadzić do śmierci! Jaką wodę podawać psom i innym zwierzętom domowym?
Butelkowana woda o wysokiej zawartości minerałów może z pozoru wydawać się najzdrowszym rozwiązaniem dla domowych czworonogów. Wystarczy jednak wziąć pod uwagę fakt, że zapotrzebowanie psów na składniki mineralne, takie jak magnez, siarkę, wapń czy jod jest znacznie mniejsze niż u człowieka, by przekonać się, że istnieją dużo lepsze rozwiązania. Częste podawanie psom wody choćby średnio zmineralizowanej (nie wspominając o wysoko zmineralizowanej) może prowadzić do przedawkowania niektórych składników mineralnych. W rezultacie mogą się one odkładać organizmie zwierzęcia np. w postaci kamieni moczowych.
Domowe czworonogi nie mogą pić wody gazowanej. Zawarty w wodzie gaz może powodować wzdęcia i odbijanie się, a w najgorszym wypadku – potencjalnie śmiertelny skręt żołądka! Na szczęście psy nie przepadają za wodą gazowaną. Jednak gdy w upalne lato podczas spaceru z psem mamy przy sobie jedynie wodę gazowaną możemy usunąć z niej nadmiar CO2. Wystarczy potrząsając butelką i ostrożnie ją odkręcić.
Woda destylowana to woda pozbawiona soli mineralnych i większości innych substancji. W skrócie – nie zawiera w sobie nic poza cząsteczkami wody. Nie oznacza to jednak, że jest zdrowsza. Wprost przeciwnie. U psów może zaburzyć gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu i przyczynić się do wypłukiwania minerałów z organizmu. To może z kolei prowadzić do zaburzenia pracy nerek, serca lub do anemii.
Woda z polskich wodociągów ma dobrą jakość higieniczną i zalecana jest do bezpośredniego spożycia także w przypadku ludzi. Źródlana woda butelkowana nie jest zdrowsza dla psów od kranówki, a na dodatek, przez swoje jednorazowe, plastikowe opakowanie, jest szkodliwa dla środowiska. Czy warto kupować wodę psu? Nie! Kupowanie choćby dużych butli wody dla psa to zbędne pomnażanie ilości odpadów z plastiku!
Co natomiast zrobić, gdy zapomnimy wziąć ze sobą wodę dla psa i jesteśmy zmuszeni kupić ją w sklepie? W takim przypadku wybierzmy wodę źródlaną. Ma ona niską zawartość składników mineralnych i jest w pełni bezpieczna dla psa.
Zdarza się też, że u lekarzy weterynarii możemy kupić specjalne wody, które zawierają dodatkowe porcje witamin i minerałów. Przeznaczone są one jednak szczególnie dla psów chorych lub z osłabioną odpornością.
Nie. Woda z kałuży może być zanieczyszczona chemikaliami, pasożytami lub drobnoustrojami chorobotwórczymi. Pies pijąc wodę z kałuży może się zarazić takimi chorobami jak leptospiroza. Podobnie jest w przypadku misek ustawionych w miejscach publicznych, w których woda może być zanieczyszczona podobnie jak ta z kałuży.
Jaką zatem wodę powinien pić pies? Najzdrowsza woda dla psa to filtrowana woda z kranu. Filtr usuwa z kranówki drobne zanieczyszczenia mechaniczne, chlor i bakterie, a jednocześnie pozostawia zawarte w niej minerały w odpowiedniej ilości. Szybko i łatwo możemy filtrować wodę dzięki dzbankom Dafi. Wystarczy napełnić dzbanek wodą i odczekać kilkanaście sekund aż woda przepłynie przez wkład filtrujący. Gotowe!
Niektórzy podają psom wodę przegotowaną. Jeśli nie mamy możliwości filtrowania wody dla psa, możemy ją przegotować i ostudzić przed podaniem zwierzakowi. Jest to jednak czasochłonne, a ponadto gotowanie wody nie usuwa kamienia i nie zmiękcza w znaczący sposób wody. Picie zaś twardej wody w dłuższej perspektywie może być niekorzystne dla zdrowia czworonoga.