Oszczędzanie to słowo, które w dobie wysokiej inflacji odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Specjaliści podpowiadają, jak wydawać mniej pieniędzy, by chronić domowy budżet przed rosnącymi cenami. Jak się okazuje, zmiana jednego nawyku potrafi wygenerować oszczędności w wysokości nawet kilkuset złotych miesięcznie! O czym mowa? Dowiesz się tego z tekstu poniżej!
Szalejąca inflacja dotyczy większości produktów, które kupujemy w sklepach. Najbardziej da się ją odczuć w przypadku tych rzeczy, które kupujemy na co dzień. Jedną z nich jest… woda butelkowana.
Jak wynika z badania międzynarodowej agencji badawczo-analitycznej Hiper-Com Poland, ceny wody mineralnej znacząco wzrosły w ostatnim czasie. Okazuje się, że największy wzrost cen wody butelkowanej na przestrzeni ostatnich lat nastąpił w dyskontach i dużych sklepach. Tu cena wzrosła o 17, a w niektórych przypadkach nawet o 20 procent! Najtańsza woda butelkowa jest więc dziś dużo droższa niż jeszcze 5 lat temu.
Tymczasem, by właściwie dbać o zdrowie, należy wypijać – według Światowej Organizacji Zdrowia – ok. 2 litrów wody dziennie. W ujęciu miesięcznym jest to ok. 60 litrów, a w przypadku czteroosobowej rodziny – aż 240 litrów miesięcznie! Nic dziwnego, że mamy tu szerokie pole do oszczędności. Jaka jest najtańsza woda?
Cena wody butelkowej może się różnić w zależności od pojemności, jej rodzaju czy firmy. Relatywnie najdroższa jest woda w mniejszych butelkach – zależność, że im mniejsza pojemność, tym wyższa cena za litr nikogo zapewne nie dziwi. To, ile kosztuje butelka wody, zależy też od jej rodzaju – czy jest to woda mineralna, źródlana, gazowana czy niegazowana
Najtańsza woda mineralna to ta kupowana w największych butelkach – nie jest ona jednak wygodna w noszeniu. Baniak pięciolitrowy jest zdecydowanie mniej poręczny niż butelka 1,5 litrowa.
Cenę wody butelkowanej i jej miesięczny koszt można łatwo wyliczyć. Oczywiście istotne jest to, czy jest to droga, czy tania woda mineralna. Zakładając jednak, że powinno się wypijać choćby 1,5 litra wody dziennie i przyjmując średnią cenę 2,30 zł za półtoralitrową butelkę, miesięczny koszt wody wynosi ok. 70 zł na osobę. W przypadku dwóch osób jest to już 140 zł miesięcznie i 1680 zł rocznie, a w przypadku czteroosobowej rodziny – kolejno ok. 280 zł i 3360 zł. Co więcej, cena wody butelkowanej w dobie inflacji wciąż rośnie.
Jaka jest zatem najtańsza woda? Jeśli chodzi o wodę kranową ceny za kubik (czyli metr sześcienny), może się różnić w zależności od miejsca i spółdzielni. Niemniej jednak średnio jest to około 10 zł za kubik. W przeliczeniu koszt litra wody z kranu wynosi więc mniej więcej 0,01 zł, czyli 1 grosz! To oznacza, że woda kranowa jest kilkaset razy tańsza od wody kupowanej w butelce i że w skali całego roku zapłacimy za nią, przy średniej konsumpcji, ok. kilku złotych, czyli tyle, ile kosztuje nas zakup… 2-3 półtoralitrowych butelek w sklepie!
Choć przedstawiciele miejskich wodociągów przekonują, że woda kranowa jest w pełni zdatna do picia i według oficjalnych badań, w największych miastach takich jak Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań czy Gdańsk nadaje się do bezpośredniego spożycia, nie każdy gotów jest pić ją bezpośrednio z kranu. Co zrobić w takiej sytuacji? Świetnym rozwiązaniem jest jej filtrowanie!
Wielu osobom kranówka kojarzy się z ostatecznością. Z tego powodu decydują się np. na jej przegotowanie. To zajmuje jednak sporo czasu. Ponadto, choć woda do sieci wodociągowej tłoczona jest czysta – po drugiej stronie kranu może być już inaczej. Wiele zależy bowiem od sieci wodociągowej.
Filtr do wody Dafi pozwala oczyścić wodę ze związków chloru, a także pestycydów oraz zanieczyszczeń mechanicznych takich jak drobinki rdzy czy piasku. Idealnie sprawdzają się tu dzbanki z filtrem – funkcjonalne gadżety kuchenne, które wyglądają estetycznie i świetnie wkomponowują się w wystrój kuchni.
Dzbanek filtrujący w promocji można kupić już za zaledwie ok. 30 zł. Są też droższe, które kosztują ponad 100 zł. Przyjmijmy jednak jego koszt w wysokości 70 zł i zestaw 6 filtrów za 50 zł. Dzbanek Dafi może służyć nam wiele lat. Tymczasem 1 filtr kosztuje ok. 8 zł i wystarcza na miesiąc. Jest to zatem dużo bardziej opłacalne niż kupowanie wody w butelkach.
Co więcej, na rynku dostępne są także filtry przepływowe Dafi, dzięki którym wodę filtrowaną możemy czerpać prosto z kranu, a także funkcjonalne i poręczne butelki filtrujące. Pozwalają one na dostęp do wody w dowolnym miejscu – w pracy, na uczelni czy siłowni i, podobnie jak dzbanki, generują duże oszczędności.