powiększ zdjęcie

Stopień twardości decyduje jakości naparu w filiżance – co z tym zrobić w domowej kuchni

15.04.2025

Domowy barista skupiony na właściwej grubości mielenia i optymalnym czasie parzenia, zapomina, że woda to 98% objętości naparu. Jeśli jest zbyt twarda, zmieni profil smakowy ulubionego espresso albo całkowicie zniekształci subtelne niuanse herbaty.

Kobieta pijąca kawę

Ktoś mógłby zapytać, czy nie wystarczy zmienić młynka albo przedłużyć czas parzenia o kilkanaście sekund. Niestety, woda bogata w wapń i magnez w zbyt dużych ilościach wyciąga więcej goryczy z ziaren, jednocześnie tłumi przyjemne aromaty. Rozwiązaniem jest filtracja – pozornie drobiazg, ale potrafi odblokować pełnię potencjału.

Chemia smaku: co robi wapń i magnez?

Dzbanek filtrujący Dafi

Dlaczego jony Ca²⁺ i Mg²⁺ tak bardzo wpływają na nasz napar? Oba pierwiastki mają tendencję do wiązania z kwasami. W kawie to przede wszystkim kwasy chlorogenowe. Są silnymi antyoksydantami i mają wiele pozytywnych właściwości dla zdrowia, w tym działanie przeciwbakteryjne. W herbacie to rozmaite taniny i katechiny. Jony wchodzą w reakcje i spłycają profil aromatyczny lub nadają specyficzny posmak.
Magnez w niewielkiej ilości będzie sprzymierzeńcem espresso, bo uwydatnia słodycz i wygładza kwasowość. Dlatego niektórzy producenci filtrów (np. Dafi) zostawiają część Mg²⁺ w wodzie, jednocześnie usuwając nadmiar wapnia. Wapń w nadmiarze, „dusi” bukiet – kawa jest cięższa, bardziej gorzka, herbata traci lekkość.

Specjalistyczne organizacje, takie jak Specialty Coffee Association (SCA), rekomendują twardość wody w granicach 50–175 mg/l CaCO₃, a przewodność 75–300 µS/cm (źródło: Specialty Coffee Association). Te parametry pozwalają zachować wystarczającą mineralność bez przeładowania wodą twardą.

Co ciekawe, niektóre wkłady zostawiają dodatkową porcję magnezu, bo – jak wspomniano – niewielka ilość Mg²⁺ działa korzystnie na słodycz espresso. Woda całkowicie zdemineralizowana jest zbyt płaska w smaku.

Sprzęt też chce żyć: zadbajmy o nasze AGD

Żelazko

Woda przefiltrowana istotnie spowalnia proces wytrącania kamienia, co oznacza rzadsze odkamienianie i mniej agresywnych środków chemicznych.

Podobnie w przypadku żelazka parowego: woda pełna wapnia sprawia, że na ciemnych ubraniach pojawiają się białe płatki (kamień wyrzucany z pary). Potrzebne częste odkamienianie i dodatkowe detergenty do pralki. Czy to istotne dla środowiska? Tak, bo każda porcja odkamieniacza oznacza chemię w ściekach, a częstsza wymiana części w ekspresie to kolejny problem recyclingu.

Rośliny doniczkowe: chlorofil lubi łagodność

Podłoże w doniczce może zostać zasolone, jeśli podlewamy rośliny wybitnie twardą kranówką. Jony wapnia i magnezu kumulując się, blokują pewne mikroelementy, np. żelazo. Skutek to żółknięciem liści (chloroza) mimo regularnego nawożenia. Filtry Dafi sprawiają, że rośliny łatwiej przyswajają minerały.

Roślina doniczkowa

A co z ekologią? Jeśli regularnie filtrujemy, zawsze możemy przelać niewykorzystaną resztkę z czajnika do konewki, zamiast wylewać. Woda jest już pozbawiona twardych jonów, więc znakomicie pasuje do kwiatów balkonowych i ziół w kuchni. W ten sposób minimalizujemy marnotrawstwo.

Filtracja to nie tylko oszczędność finansowa, ale także redukcja śladu węglowego dzięki ograniczeniu użycia plastiku i transportu wody butelkowanej

Zróbmy proste porównanie. Jeden wkład typu Classic kosztuje kilkanaście złotych i wystarcza na miesiąc. To około kilka/kilkanaście groszy za litr wody o zredukowanej twardości. Dla porównania, butelka wody średnio twardej w markecie kosztuje w okolicy 1,3 zł za litr. Po kolei:

  1. Filtracja – woda przyjazna podniebieniu, jednocześnie zapobiega osadzaniu kamienia na grzałkach.
  2. Ograniczenie odkamieniania – rzadziej kupujesz środki do odwapniania, mniej chemii trafia do ścieków, a ekspres i czajnik działają dłużej.
  3. Trwałość sprzętu – mniej napraw z powodu zapchanych przewodów; wydłuża czas pracy ekspresu, co przekłada się na oszczędność

Dodatkowo, butelkowana woda oznacza transport i emisję CO₂. Filtr redukuje ilość plastiku zimniejsza ślad węglowy.

Jak sprawdzić jakość wody w domu? Najprostszym sposobem są paski testowe – moczymy pasek w próbce wody i porównujemy kolor do skali na opakowaniu.

Można więc kupić drogie ziarna z najwyższej półki i super zaawansowany młynek, a jednak bez dobrej jakości wody smak będzie przytłumiony, a sprzęt zabrudzony.

Skomentuj artykuł
Popularne wpisy
DAFI na Instagram obserwuj

Ułatwienia dostępu